Wrak parowca pod Bojanami.

Przy niskich stanach wody w rzece Bug, na wysokości wsi Bojany koło miasta Brok (woj.mazowieckie), można oglądać wrak parowca, który spoczywa na jego dnie od ponad 100 lat. Znad wody wystają wówczas elementy konstrukcyjne jednostki. Prawdziwa historia parowca jest wciąż owiana tajemnicą. Do tej pory nie udało się ostatecznie ustalić jak zatonęła. Pomimo badań prowadzonych w 2006 roku, kiedy podjęto nieudaną próbę wydobycia jednostki, jak i w 2014 kiedy badała ją Stowarzyszenie Naukowe Archeologów Polskich udało ustalić się niewiele. Wymiary parowca to 4 metry szerokości i 38 metrów długości. Była to bocznokołowa jednostka polska przejęta przez Rosjan, w czasie mobilizacji podczas I Wojny Światowej. O tym, że parowiec wyprodukowano w Polsce, w stoczni w Elblągu, świadczyć ma tabliczka znamionowa z napisem "Ferdinand Schichau, Elbing Prussia, nr 1855, rok 1895", która znajdowała się na parowcu i została sfotografowana przez jednego ze świadków. Za teorią tą przemawia fakt, że niemiecki przedsiębiorca Ferdinada Schichau założył w 1854 roku własną stocznię w tym mieście. Również doniesienia świadków z Elbląga wskazują, że w tym okresie wyprodukowano dwa takie parowce.

W kwestii zatonięcia parowca w Bojanach w obiegu są żywe co najmniej trzy teorie dotyczące wraku.

Jedna z nich mówi o tym że była to jedna z 30 rosyjskich jednostek, które wycofywały się z terenów Królestwa Polskiego. Zostały zatopione w okolicach Warszawy, Dęblina i Modlina, a jedna z nich właśnie pod Bojanami w sierpniu 1915 roku.

Miejscowe wzmianki donoszą o tym, że w 1920 roku rosyjskie parowce wywożące nasze dobra narodowe na wschód po Bitwie Warszawskiej zostały ostrzelane przez niemieckie oddziały. Największy z nich, który holował trzy pozostałe wpadł na mieliznę i zatonął. Pozostałym trzem po odcięciu lin udało się uciec.

Kolejna teoria mówi o 9 parowcach przerzucanych przez Rosjan, w 1915 roku z Dniepru i Prypeci na Wisłę. Statki nie dopłynęły do celu, gdyż Warszawa i Modlin były już w rękach Niemców. Parowce zostały zatopione przez własne załogi. Jednak potem Niemcy podnosili je z dna, i wdrożyli do użytkowania.

 

Źródła

https://tvn24.pl/pomorze/odkryto-wrak-statku-byc-moze-to-parowiec-z-elblaga-ra573342-3311953

http://www.nauklove.pl/na-dnie-bugu-od-100-lat-spoczywa-wrak-statku-nikt-nie-potrafi-stwierdzic-co-to-za-jednostka/

https://www.tawernaskipperow.pl/czytelnia/ciekawostki/stuletni-parowiec-na-dnie-bugu/4644

https://warszawa.tvp.pl/43641161/niski-stan-wody-w-bugu-z-rzeki-wylonil-sie-wrak-parowca

  1. pl
  2. en

www.dzikierzeki-kajaki.pl, kozirad@wp.pl, (+48) 505-666-424

Nieznana historia zatonięcia wraku parowca bocznokołowego, zatopionego w rzece Bug koło Bojan. Polska jednostka z 1854 roku, przejęta przez Rosjan.
04 stycznia 2021